niedziela, 24 stycznia 2021

21.Citroen 2CV 4X4 Sahara - kaczka dziwaczka.

 Zapewne zarzucicie mi , że na blogu krótko po prezentacji Citroena C6 z Norev znowu pojawia się samochód tej marki , a ponadto znowu reprezentuje go modelik tego samego producenta. Musicie mi wybaczyć , zrobiłem to niespecjalnie , przez nieuwagę. Przedwstęp ten piszę dopiero po napisaniu całości , poniekąd na usprawiedliwienie swojego występku.

 Audi zaczynało eksperymentować z napędem 4x4 głównie dlatego , żeby stać się niezwyciężonym na rajdowych szlakach. Producenci samochodów terenowych stosują ten rodzaj napędu , aby ich klienci bez stresu mogli udać się w niedostępne dla zwykłych użytkowników bezdroża i zdobyć je bez wysiłku. Z kolei producenci współczesnych samochodów sportowych robią to głównie dlatego , aby przenieść dużą moc bez większych strat na asfalt. Zupełnie inaczej było z Citroenem i jego modelem 2CV Sahara.

sobota, 16 stycznia 2021

20.FSO Polonez - szansa na coś lepszego.

 Pisząc tekst dzisiejszego wpisu nie mam wcale zamiaru poruszać problematyki przestarzałego podwozia Poloneza (już w początku wdrażania go do produkcji) , które ten odziedziczył po 125p , a w zasadzie to po jeszcze wcześniejszym modelu 1300/1500. Nie mam również zamiaru narzekać na przedpotopową konstrukcję silnika i powtarzaną jak mantrę historię z wałem korbowym podpartym tylko na trzech łożyskach głównych. Nie będę pisał także o kiepskiej dynamice całości oraz tym bardziej nie będę porównywał jego zdolności trakcyjnych do możliwości "Dużego Fiata". Dzisiaj opowiem Wam krótką historię , która będzie miała ciąg dalszy w innym , późniejszym wpisie. Historia ta będzie o Polonezie , który dał szansę mojej rodzinie na lepsze cztery kółka niż użytkowany dotychczas w niej epokowy Trabant 601. Polonez był częścią przygody w moim życiu , która w mojej pamięci zapisała się jako ważna karta. Nie , Polonez nie był naszym rodzinnym samochodem , ale stał się ważnym kamieniem milowym w jego osiągnięciu.