niedziela, 2 marca 2025

Mercedes-Benz SL (R129) - kolejne moje utrapienie. Część 2. Aktualizacja.

 Na koniec trzynastego wpisu na tym blogu napisałem, że to nie jest moje ostatnie słowo jeśli chodzi o miniatury SL-a R129 w mojej kolekcji. Tak jak napisałem tak się stało. Jakiś czas później udało mi się dokupić czarnego SL500 z Noreva w skali 1:18. Na tym również nie poprzestałem i przy odrobinie szczęścia stałem się także posiadaczem Minichampsa w mojej ulubionej czterdziestej trzeciej skali. Dzisiaj zaprezentuję Wam ten większy nabytek.

Początkowo właścicielem tego modelu był mój redakcyjny Kolega Szymon, z którym to między innymi współtworzę blog "Muzeum 1:43".

Jego czarny SL został zakupiony online bezpośrednio ze strony Norev i tylko tam był on dostępny. Jest więc unikatowy na rynku. Szymonowi znudziła się skala 1:18 i wyprzedał całą swoją kolekcję. Wiedział na szczęście, że jestem miłośnikiem tego Mercedesa i posiadałem już w kolekcji R129 z początku produkcji, czyli rocznik 1989. Na pytanie, czy nie chcę go odkupić nawet przez chwilę się nie zastanawiałem.

Czarny SL to R129 po drugim już liftingu z 1998 roku. Nie będę powielał tego co napisałem kiedyś przy okazji wpisu o tym samochodzie. Nie do końca odpowiadają mi w nim felgi, które wydaje się, że powinny posiadać inny wzór.

Na duży plus wypada ocenić wnętrze, gdzie piękne "krówkowe" skóry kontrastują z czarnym kolorem karoserii. Plusem są także tablice rejestracyjne, które posiadają oryginalne wzory, a nie jak w przypadku mojego czerwonego 500SL '89.

Tym co różni te dwie miniatury, a nie jest zmianą wynikającą z rocznika to pałąk przeciw kapotażowy. W czarnym Mercedesie założono na niego wiatrochron.


Do pełni szczęścia brakuje mi jeszcze wersji pośredniej, w której zniknęło po raz pierwszy kontrastowe malowanie karoserii tego pięknego samochodu. Najlepiej w takim kolorze jakim jeździli po Helu Bogusław Linda i Mirosław Baka w filmie "Reich" z 2001 roku. Coś czuję, że nadszedł czas na odświeżenie sobie tego filmu.












Brak komentarzy:

Prześlij komentarz